W razie otrzymania nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, który Sąd wydaje bez przeprowadzania rozprawy, należy przede wszystkim pilnować, by sprzeciw od niego złożyć w ciągu kolejnych 14-dni kalendarzowych. Jeżeli tego się nie zrobi, nakaz będzie miał moc prawomocnego wyroku i będzie mógł stanowić podstawę egzekucji.
Często taki nakaz zapłaty dotyczy starej, przedawnionej sprawy. Nie wolno jednak z tego powodu lekceważyć tego orzeczenia. Zarzut przedawnienia należy zgłaszać właśnie w sprzeciwie od nakazu, a nie dopiero na etapie postępowania egzekucyjnego. Wtedy będzie już za późno. Wierzytelności stwierdzone prawomocny nakazem zapłaty, nawet jeśli były przedawnione, mogą być egzekwowane w ciągu kolejnych 6 lat (licząc od uprawomocnienia się nakazu lub umorzenia ostatniej egzekucji) i to jest jedyny termin, który bada komornik.
W razie skutecznego złożenia sprzeciwu, nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym traci moc i sąd prowadzi dalej sprawę już według zasad ogólnych. Trzeba pamiętać, żeby w sprzeciwie zgłosić odpowiednie zarzuty i dowody. Należy również zaznaczyć czy zaskarża się nakaz w całości czy tylko w części.
Czasami zdarza się tak, że strona dowiaduje się o nakazie zapłaty dopiero na skutek wszczęcia egzekucji. Jest to możliwe w sytuacji, gdy nakaz zapłaty został doręczony na niewłaściwy adres, odleżał na poczcie i uprawomocnił się. Nic straconego. Wówczas można wystąpić do Sądu z wnioskiem o przywrócenie terminu, dołączyć do tego sprzeciw i jednocześnie wnieść o wstrzymanie egzekucji i uchylenie dotychczasowych czynności komornika.